Kosmetyki robione na zamówienie nie są już nowością, ale serum przygotowane z własnej krwi...?! Bardziej osobistego specyfiku nie sposób sobie chyba wyobrazić! Portal Estemedia.pl donosi, że na rynku medycyny estetycznej pojawił się nowy, niecodzienny kosmetyk o nazwie Methode Celljeunesse. Jest to w pełni zindywidualizowane serum wytwarzane z własnej krwi pacjenta i - jak zapewniają producenci - prawdziwy „naturalny koktajl młodości" dla skóry.
Laboratorium Ticeba od czterech lat prowadzi badania nad wykorzystaniem komórek macierzystych i fibroblastów w regeneracji skóry. Najnowsze prace prowadzone są w kierunku nieinwazyjnego wspomagania skóry „odmłodzonymi" komórkami. Z pobranej od pacjenta próbki krwi buduje się swoiste serum młodości, zawierające wyłącznie naturalne, pochodzące od danego pacjenta polipeptydy i czynniki wzrostu. W formie kremu taki „eliksir młodości" możemy stosować na skórę twarzy, szyi, dekoltu i rąk."Methode Celljeunesse ma niezwykle silne działanie regenerujące i odmładzające skórę. Istotne jest to, że te substancje pochodzenia organicznego, wnikają głęboko w skórę - ich działanie nie jest więc powierzchniowe. Jest to szczególnie widoczne np. przy pielęgnacji głębokich zmarszczek, blizn, czy innych zaawansowanych problemów skórnych." - powiedział podczas IX Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging dr med. Christopher Ganss z Laboratorium Ticeba w Heidelbergu. "Preparat stanowi innowacyjną metodę pielęgnacji skóry - zarówno z punktu widzenia medycyny estetycznej, jak również dermatologii. Krem został rzecz jasna klinicznie przetestowany, wiemy stąd, że jest hipoalergiczny i bezpieczny. Ponieważ pochodzi z krwi własnej, każdy słoiczek tej substancji jest nieco inny i w całości dopasowany do indywidualnych potrzeb danej osoby" - podkreślił.
Jak powstaje serum? Lekarz medycyny estetycznej pobiera krew pacjentki i wysyła do specjalistycznego laboratorium w Heidelbergu, gdzie podlega ona procesom mającym wyekstrahować najcenniejsze dla skóry czynniki, namnożyć je i po dodaniu czynników ułatwiających pokonanie bariery skóry, umieścić w kremie. Krem ten nie zawiera żadnych konserwantów ani środków zapachowych, jedynie spersonalizowane składniki wnikające głęboko w skórę i pobudzające ją do regeneracji.
Serum działa bazując na dwóch czynnikach aktywnych: biologicznym naturalnym nośniku izolowanym za pomocą opatentowanej technologii z morskiej flory oraz autologicznych peptydach i czynnikach wzrostu izolowanych z krwi własnej pacjenta. Cały proces zajmuje około 4 tygodni. Taki „eliksir młodości" możemy stosować na skórę twarzy, szyi, dekoltu i rąk przez okres trzech miesięcy.Skutki jego stosowania widoczne są długo, nawet po zakończeniu terapii.
Serum można już zamówić w kilku gabinetach na terenie Polski, w tym m. in. w gabinetach Konsylium oraz Grejs (oba mieszczą się na terenie Warszawy). Cena kremu zaczyna się od 7 tys. złotych - pełna opcja kremu do stosowania na skórę twarzy szyi i dekoltu - to koszt rzędu 10 tys. Średnio na na przygotowanie kremu czeka się od 4-6 tygodni. Zawartość wystarczy do stosowania na ok. 3 miesiące.Wyłącznym przedstawicielem Laboratorium Ticeba w Polsce jest firma AntiAging Institute.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »